miloscia-pisane.blogspot.com
[end] Wystarczy mi, że jesteś tu…: Libster Awards
http://miloscia-pisane.blogspot.com/p/libster-awards.html
End] Wystarczy mi, że jesteś tu…. Myślałam, że wygram walkę. Zawsze jest o co walczyć. Zostałam nominowana do "Libster Awards" przez Sissi. ;. Nominacja do "Libster Award" jest otrzymywana od innego bloggera w ramach uznania za "dobrze wykonywaną robotę". Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (nie można jednak nominować osoby, która nominowała Ciebie) oraz zadajesz im 11 pytań. 1 Jaki był cel założenia bloga? Http:...
miloscia-pisane.blogspot.com
[end] Wystarczy mi, że jesteś tu…: kwietnia 2013
http://miloscia-pisane.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
End] Wystarczy mi, że jesteś tu…. Myślałam, że wygram walkę. Zawsze jest o co walczyć. Czwartek, 4 kwietnia 2013. Wystarczy mi, że jesteś tu. - szepczesz do ucha ukochanej osobie. Wystarczy mi, że jesteś tu. - w odpowiedzi uzyskujesz te same słowa, które wywołują uśmiech na Twojej twarzy. Michał. - szepczesz i podchodzisz do niego. Wszystko się zmienia, czasem na gorsze. Wszystko dzieje się po coś. Los wystawia nas na próbę, której nie potrafimy przetrwać. Wszystko z czasem wraca do normy. A niebawem, ma...
miloscia-pisane.blogspot.com
[end] Wystarczy mi, że jesteś tu…: marca 2013
http://miloscia-pisane.blogspot.com/2013_03_01_archive.html
End] Wystarczy mi, że jesteś tu…. Myślałam, że wygram walkę. Zawsze jest o co walczyć. Niedziela, 31 marca 2013. Michał. - szepnęłam stając przed nim. Lena - podniósł głowę ku górze, a w jego oczach były nagromadzone łzy. Po co tu przyszedłeś? Nie odrywałam od niego wzroku, a sama starałam się powstrzymać napływające do moich oczu łzy. Porozmawiać, ale zobaczyłem Cię z nim. To jest przyjaciel, nikt więcej. - otarłam łzy, które już zalegały na moich policzkach. Co to miało być? Lena, wszystko w porządku?
miloscia-pisane.blogspot.com
[end] Wystarczy mi, że jesteś tu…: lutego 2013
http://miloscia-pisane.blogspot.com/2013_02_01_archive.html
End] Wystarczy mi, że jesteś tu…. Myślałam, że wygram walkę. Zawsze jest o co walczyć. Środa, 27 lutego 2013. Kiedy się obudziłam nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Obrazy przed oczami miałam zamazane, co sprawiało, że nie wiedziałam dokładnie gdzie jestem. Poczułam jak ktoś ściska moją dłoń. Siostra. - szepnął i mocniej ścisnął moją dłoń. - Nie, nic nie mów. - dodał, kiedy próbowałam wydusić z siebie słowa. Uważnie mu się przyjrzałam. Spokojnie, nic nie mów. - odgarnął z mojego czoła włosy. Chciałem j...
miloscia-pisane.blogspot.com
[end] Wystarczy mi, że jesteś tu…: stycznia 2013
http://miloscia-pisane.blogspot.com/2013_01_01_archive.html
End] Wystarczy mi, że jesteś tu…. Myślałam, że wygram walkę. Zawsze jest o co walczyć. Czwartek, 31 stycznia 2013. Wzięłam głęboki oddech i skinęłam na zgodę głową. Przepuścił mnie w drzwiach, po czym szedł tuż obok mnie. Czułam na sobie wzrok Kubiaka, czułam jak odprowadza mnie nim. Usiedliśmy na ławce, tuż obok budynku. O czym chciałeś rozmawiać? Spojrzałam na niego niepewnie. Powiesz mi co się wczoraj stało? Złapał moją dłoń, a w jego oczach można było zauważyć troskę. Jak to jak każda jego była?
miloscia-pisane.blogspot.com
[end] Wystarczy mi, że jesteś tu…: grudnia 2012
http://miloscia-pisane.blogspot.com/2012_12_01_archive.html
End] Wystarczy mi, że jesteś tu…. Myślałam, że wygram walkę. Zawsze jest o co walczyć. Sobota, 29 grudnia 2012. Stanęłam w miejscu jak wmurowana. Nie wiedziałam czy mam się cieszyć czy płakać z tego powodu. Spojrzałam na Michała, a ten kiwnął tylko głową. Podeszłam do przyjaciółki i mocno ją przytuliłam. Czułam jak jej łzy spływają na moją bluzkę. Otwartą dłonią pogładziłam jej plecy. Jak możesz ogłaszać taką nowinę płacząc? A jak mam się cieszyć? A co jeżeli nie? Przyjaciółka delikatnie się uśmiechnęła.
miloscia-pisane.blogspot.com
[end] Wystarczy mi, że jesteś tu…: listopada 2012
http://miloscia-pisane.blogspot.com/2012_11_01_archive.html
End] Wystarczy mi, że jesteś tu…. Myślałam, że wygram walkę. Zawsze jest o co walczyć. Środa, 28 listopada 2012. Nawet nie grzeb po moich folderach ze zdjęciami. - spojrzałam na niego. Za późno. - wyszczerzył się. - Ej, ej. Że to niby Ty? Podeszłam bliżej niego, a na monitorze zobaczyłam zdjęcie, które chciałam ukryć Przed Michałem. Poczułam, że moja twarz robi się czerwona. Ha, ha, ha. Pośmialiśmy się, dziękuję. - zabrałam mu laptopa i zamknęłam folder ze zdjęciami. - To jaki film oglądamy? Podniósł się...