to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: lipca 2015
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2015_07_01_archive.html
Life is the one big lie. Poniedziałek, 20 lipca 2015. X 'No way, no'. Kolejny krzyk przepełniony bólem wypełnił dom Salvatore'ów. Elena skrzywiła się. Czy to musi tyle trwać? Drzwi wejściowe otworzyły się, a do środka wparowała Caroline. Zamknęła szybko za sobą i ścisnęła kurczowo klamkę z szeroko otwartymi oczami, dysząc. Elena nie wiedziała, o co chodzi. Zapytała bezgłośnie blondynka. Elena zmarszczyła brwi. - Klaus? Nie - odparła Gilbertówna. - Spotkałaś się z nim? Powiedziałam coś nie tak? Spytała...
grangervelsnape.blog.pl
Przepraszam | grangervelsnape
http://grangervelsnape.blog.pl/2016/09/27/przepraszam
Najmocniej Was przepraszam za tak długą nieobecność. Czuję jednak, że muszę się wytłumaczyć, bo nie daje mi to spokoju. Ponad tydzień temu wróciłam z dwutygodniowego urlopu, gdzie nareszcie troszkę odpoczęłam i co najważniejsze, po sześciu miesiącach w Irlandii, odwiedziłam mojego ukochanego Tatę. Więc pełna energii, świeżych pomysłów i przede wszystkim chęci, całkowicie „opadłam”, dowiadując się o cholerynym raczychu w ciele mojego Dziadka. Całuję, trzymajcie się cieplutko! Rozdział 44. Ku lepszemu.
to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: lipca 2014
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Life is the one big lie. Piątek, 18 lipca 2014. Upiłam łyk whisky z butelki, gdy Dean zaparkował krzywo pod apartamentowcem na przedmieściach Chicago, gdzie pomieszkiwałam. Które to było piętro? Wybełkotał, wychodząc ze swojego auta i zabierając butelkę wódki z tylnego siedzenia. Myślisz, że ja wiem…? Otworzyłam drzwi po swojej stronie i, wysiadając, potknęłam się o krawężnik, łamiąc przy tym obcas w tym cholernym bucie. Zaczęłam się śmiać.- Jaka szkoda! Tak ich nie lubiłam! To… To które…? Po chwili osłu...
to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: listopada 2014
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2014_11_01_archive.html
Life is the one big lie. Niedziela, 9 listopada 2014. A więc, drogie dzieci…- zaczął Damon. Ułożyłam się wygodniej w fotelu i założyłam nogę na nogę. Niech on wreszcie kontynuuje. Co wy na to, byśmy wraz z wujkiem Stefanem opowiedzieli wam…- ciągnął przesłodzonym tonem, a ja już chciałam coś mu powiedzieć, ale znów mnie wyprzedzono. Nie cackaj się tak z nami, wujaszku! Syknęła Caroline, spoglądając na niego z oburzeniem.- Pytam jeszcze raz, kim jest ta tamta? Zapytała, wskazując głową na Michelle. Zdziwi...
to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: ~X~ 'No way, no'
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2015/07/x-no-way-no.html
Life is the one big lie. Poniedziałek, 20 lipca 2015. X 'No way, no'. Kolejny krzyk przepełniony bólem wypełnił dom Salvatore'ów. Elena skrzywiła się. Czy to musi tyle trwać? Drzwi wejściowe otworzyły się, a do środka wparowała Caroline. Zamknęła szybko za sobą i ścisnęła kurczowo klamkę z szeroko otwartymi oczami, dysząc. Elena nie wiedziała, o co chodzi. Zapytała bezgłośnie blondynka. Elena zmarszczyła brwi. - Klaus? Nie - odparła Gilbertówna. - Spotkałaś się z nim? Powiedziałam coś nie tak? Spytała...
to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: marca 2015
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Life is the one big lie. Niedziela, 8 marca 2015. Mój blog został pierwszy raz nominowany do LBA przez. Za co bardzo dziękuję ;3. Oto pytania, na które mam odpowiedzieć. 1 Jak byś się opisał/opisała w kilku słowach? 2 Jak zaczęła się twoja przygoda z blogowaniem i co cię do tego skłoniło? Pisałam od dawna, a gdy zaczęłam oglądać TVD i kilka rzeczy mnie zdenerwowało, zaczęłam tworzyć alternatywę serialowego świata. Trafiłam na kilka blogów z opowiadaniami, a pod wpływem impulsu założyłam swojego bloga .
tylkomniekochajkotku.blogspot.com
Wielkie rzeczy mają zazwyczaj małe początki.: 09/21/16
http://tylkomniekochajkotku.blogspot.com/2016_09_21_archive.html
Środa, 21 września 2016. Czemu nie możemy zacząć tego remontu od poniedziałku? 8211; Zapytał Ian pijąc kawę przy kuchennej wysepce. Jak Ty to sobie wyobrażasz? Święta niedługo, dom jest ustrojony i teraz mamy to ściągać, bo Ty chcesz remont? Dobra – Odparłam w końcu. – Zrobimy ten remont góry, ale daje Ci na to maksymalnie tydzień. Jasne? Nad czym tak debatujecie? 8211; Do kuchni wpadła Bec ubrana w dres. Całkiem spoko, mogę się już rozglądać za nowymi meblami? 8211; Zapytała nalewając soku do szklanki.
tylkomniekochajkotku.blogspot.com
Wielkie rzeczy mają zazwyczaj małe początki.: 11/02/16
http://tylkomniekochajkotku.blogspot.com/2016_11_02_archive.html
Środa, 2 listopada 2016. Niewiele oprócz jednego – dwudziestego marca wraz z pierścionkiem zaręczynowym z mojego życia zniknął Ian. Po cudownej sielance, szczęściu i miłości zostały tylko wspomnienia – niekoniecznie wesołe. Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Zapraszam na mojego drugiego bloga również z opowiadaniem :). Http:/ endless-feelings-and-dreams.blogspot.com/. Posiadłość Iana w Chicago. Dom Anastasii w Nowym Yorku.
tylkomniekochajkotku.blogspot.com
Wielkie rzeczy mają zazwyczaj małe początki.: Garderoba
http://tylkomniekochajkotku.blogspot.com/p/garderoba.html
Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Każdy komentarz jest dla mnie ogromnym wsparciem, dziękuje! Zapraszam na mojego drugiego bloga również z opowiadaniem :). Http:/ endless-feelings-and-dreams.blogspot.com/. Posiadłość Iana w Chicago. Dom Anastasii w Nowym Yorku. Dom Pani Evelyn Somerhalder. W twoich oczach choć na moment pragnę ujrzeć siebie. Bo jesteś wszystkim czego potrzebuję. You are too Complicated.
tylkomniekochajkotku.blogspot.com
Wielkie rzeczy mają zazwyczaj małe początki.: 11/20/16
http://tylkomniekochajkotku.blogspot.com/2016_11_20_archive.html
Niedziela, 20 listopada 2016. 8211; Usłyszałem głos brata, który stanął w drzwiach. Nie – Mruknąłem przeglądając papiery. – Czego chcesz? 8211; Zaśmiał się sucho wchodząc w głąb pomieszczenia. – Gdzie Julia? Nie wiem, nie sprawdzam jej, pewnie u Jess skoro w domu jej nie ma. – Machnąłem ręką patrząc w laptopa. – Zadzwoń do niej, jeżeli czegoś potrzebujesz. Wiem gdzie ona jest i wiem, co robi. To po jaką cholerę mnie o to pytasz? 8211; Spojrzałem na niego krzywo upijając łyk szkockiej. Skupiłem się bardzi...