piekielne-uczucia.blogspot.com
W piekle zaczyna się zabawa...: lipca 2013
http://piekielne-uczucia.blogspot.com/2013_07_01_archive.html
W piekle zaczyna się zabawa. Środa, 17 lipca 2013. To dziecko mnie wykończy co noc wstaje tylko dlatego, że jestem głodna. Czemu w ciągu dnia nie mam aż takiego apetytu jak w nocy? Po cichu wstałam z łóżka tak by nie budzić Takashiego i zeszłam do kuchni. Schodząc po schodach jedyne o czym myślałam to to na co mam ochotę. Gdy weszłam do kuchni mojej uwagi wcale nie przykuło ciasto czekoladowe na które miałam taką ochotę a niewielka kartka na blacie. Wzięłam ją do ręki i zaczęłam czytać. Saga kochanie nar...
piekielne-uczucia.blogspot.com
W piekle zaczyna się zabawa...: 17..
http://piekielne-uczucia.blogspot.com/2012/03/17.html
W piekle zaczyna się zabawa. Poniedziałek, 5 marca 2012. Ubrani jak na miejsce wiecznego śniegu przystało wyszliśmy z hotelu. W tym się nie da chodzić! Hamao nie przesadzaj, nie jest tak źle. Patrzenie się do tyłu w stronę chłopaka nie było dobrym pomysłem ponieważ potknęłam się i upadłam na centralnie na twarz. Muszę wspominać, że potknęłam się o śnieg który jest tu w każdym możliwym miejscu? Hamao nie wytrzymał i wybuchnął śmiechem . To nie jest śmieszne! Owszem jest i to bardzo. Z nimi był mały proble...
piekielne-uczucia.blogspot.com
W piekle zaczyna się zabawa...: listopada 2011
http://piekielne-uczucia.blogspot.com/2011_11_01_archive.html
W piekle zaczyna się zabawa. Wtorek, 29 listopada 2011. Rozejrzałam się po pokoju, był wielki z dużą ilością okien. Chwile mi zajęło zanim przypomniałam sobie gdzie jestem. Saga wyszedł z łazienki owinięty tylko w ręcznik a woda kapała mu z włosów. Wyglądał wręcz pociągająco. Co powiesz na to by wieczorem przejść się do klubu? Wydaje mi się, że to nie najlepszy pomysł. Spokojnie, Aron przez najbliższy miesiąc nie wyjdzie z domu. Mam dla Ciebie niespodziankę. Poczekaj chwilę tylko się ubiorę. Wyszedł zost...
piekielne-uczucia.blogspot.com
W piekle zaczyna się zabawa...: 19...
http://piekielne-uczucia.blogspot.com/2012/06/19.html
W piekle zaczyna się zabawa. Czwartek, 28 czerwca 2012. Razem z Sagą siedziałam w salonie żądne z nas się nie odzywało. Przez nasze zdenerwowanie aż gęstniało powietrze w pokoju. Lada moment miał się pojawić ktoś z Nieba i nie mieliśmy pojęcia do czego doszli tam na górze. Z pozbycia się Lucyfera wydawali się być zadowoleni ale czy na pewno? Momentalnie zrobiło się jaśnie. Cholera chyba nigdy się nie przyzwyczaję, że u was lądowanie są twardsze. Nie, nie ten o którym myślicie. Jestem nowy. Uważamy, że je...
piekielne-uczucia.blogspot.com
W piekle zaczyna się zabawa...: stycznia 2012
http://piekielne-uczucia.blogspot.com/2012_01_01_archive.html
W piekle zaczyna się zabawa. Niedziela, 22 stycznia 2012. Nie mam siły, muszę udawać, że jest dobrze. Zostawiłem miłość mojego istnienia w niebie w imię czego? Lecz bez niego już nie jest tak samo. To dzikie spojrzenie, te pocałunki brakuje mi tego w każdej sekundzie. Mimo, że otaczają mnie prawdziwi przyjaciele czuje się samotny. Shou i Tora zakochani są w sobie a ja? Jego ciepła dłoń otarła mi łzy. Bez Ciebie w niebie jest znacznie gorzej niż na ziemi wyobrażają sobie piekło. Kocham Cię. Wybacz mi.
piekielne-uczucia.blogspot.com
W piekle zaczyna się zabawa...: 18..
http://piekielne-uczucia.blogspot.com/2012/03/18.html
W piekle zaczyna się zabawa. Poniedziałek, 26 marca 2012. Miyavi zaprowadził nas do który z wyglądu pasował mi na dom Nao, czyli po przekroczeniu drzwi przypominał bibliotekę. Szliśmy ciemnym, długim korytarzem, na końcu znajdowały się wysokie drzwi, a za nimi tona różnej broni oraz zmęczeni mieszkańcy piekła. Przy zasłoniętym oknie siedział Takashi, niewiele myśląc podbiegłam do niego. Na mój widok wstał. Tak jak niemal każdy miał liczne zadrapania i stłuczenia. Ukrył twarz w moich włosach. Szliśmy mnie...
piekielne-uczucia.blogspot.com
W piekle zaczyna się zabawa...: września 2012
http://piekielne-uczucia.blogspot.com/2012_09_01_archive.html
W piekle zaczyna się zabawa. Poniedziałek, 24 września 2012. Czemu mi nie powiedziałeś? Że spotkałeś się z tą suką. Czemu mi nie powiedziałeś, że ona nadal żyje? Przecież nic mnie z nią nie łączy. Chciała się spotkać to poszedłem. Nic was nie łączy? Ciekawe.to czemu ją pieprzyłeś na każdym kroku? Czemu ona tylko jak nadarzy się okazja to się do Ciebie dobiera? To było zanim Ty się pojawiłaś. Teraz to jest jedno stronę więc możesz być spokojna. Zwłaszcza, że Ty potrafisz być zazdrosny a jakiegoś Anioła.
piekielne-uczucia.blogspot.com
W piekle zaczyna się zabawa...: czerwca 2012
http://piekielne-uczucia.blogspot.com/2012_06_01_archive.html
W piekle zaczyna się zabawa. Czwartek, 28 czerwca 2012. Razem z Sagą siedziałam w salonie żądne z nas się nie odzywało. Przez nasze zdenerwowanie aż gęstniało powietrze w pokoju. Lada moment miał się pojawić ktoś z Nieba i nie mieliśmy pojęcia do czego doszli tam na górze. Z pozbycia się Lucyfera wydawali się być zadowoleni ale czy na pewno? Momentalnie zrobiło się jaśnie. Cholera chyba nigdy się nie przyzwyczaję, że u was lądowanie są twardsze. Nie, nie ten o którym myślicie. Jestem nowy. Uważamy, że je...
piekielne-uczucia.blogspot.com
W piekle zaczyna się zabawa...: marca 2012
http://piekielne-uczucia.blogspot.com/2012_03_01_archive.html
W piekle zaczyna się zabawa. Poniedziałek, 26 marca 2012. Miyavi zaprowadził nas do który z wyglądu pasował mi na dom Nao, czyli po przekroczeniu drzwi przypominał bibliotekę. Szliśmy ciemnym, długim korytarzem, na końcu znajdowały się wysokie drzwi, a za nimi tona różnej broni oraz zmęczeni mieszkańcy piekła. Przy zasłoniętym oknie siedział Takashi, niewiele myśląc podbiegłam do niego. Na mój widok wstał. Tak jak niemal każdy miał liczne zadrapania i stłuczenia. Ukrył twarz w moich włosach. Szliśmy mnie...
piekielne-uczucia.blogspot.com
W piekle zaczyna się zabawa...: grudnia 2011
http://piekielne-uczucia.blogspot.com/2011_12_01_archive.html
W piekle zaczyna się zabawa. Piątek, 30 grudnia 2011. No to witam kolejny dzień z serii "jak tu przetrwać z nim pod jednym dachem? W kuchni jak zwykle czekał już Takashi ze śniadaniem. Muszę przyznać, że było to dość wygodne jednak nie miałam ochoty dziś na niego patrzeć. bez słowa wzięłam jeden tost, minęłam basistę i zaczęłam parzyć sobie kawę. Chyba się na mnie nie gniewasz? Więc nadal jesteś zła. Nie denerwuj się już tak. To nie Twój interes. Idziesz spotkać się z tym palantem? Nawet sklepów nie ma a...