hafty-czytanki.blogspot.com
Hafty - czytanki: kwietnia 2013
http://hafty-czytanki.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
Sobota, 27 kwietnia 2013. Mini Mandala Gardens II C - Chatelaine Designs, cz. 1. Nie zapomniałam o moim blogu. Zabrakło mi tylko czasu na pisanie. Spędziłam go na czytaniu i zwiedzaniu. Regularnie odwiedzałam Wasze blogi, znalazłam kilka innych, które mnie zainteresowały i na kilka dni wybrałam się do Rzymu, odświeżyć wspomnienia. Mandale w tym cyklu mają różne stopnie trudności. Począwszy od najłatwiejszej A do C, w której wykorzystujemy wszystko, czego nauczyłyśmy się dotychczas plus nowe elementy.
hafty-czytanki.blogspot.com
Hafty - czytanki: Taj Mahal Mandala Garden - cz. 3
http://hafty-czytanki.blogspot.com/2013/11/taj-mahal-mandala-garden-cz-3.html
Niedziela, 3 listopada 2013. Taj Mahal Mandala Garden - cz. 3. Praca postępuje powoli. Czas wolny został bardzo ograniczony i muszę go dzielić między dzieci, rodzinę, haft, książki i przygotowanie się do pracy, bo. zmieniłam pracę. Potrzebowałam świeżego powietrza, potrzebowałam rozwoju. Udało się. Widać także orientalne ramy dla Taj Mahal, wykonane cieniowaną jedwabną nicią Dinky Dyes. Marzę o tym, by móc na własne oczy zobaczyć Indie. Ten obraz będzie ich namiastką, praca nad mandalą wypełni mi cza...
haftipatchwork.blogspot.com
Haft i Patchwork: Oprawiłam
http://haftipatchwork.blogspot.com/2015/08/oprawiam.html
Robótkami ręcznymi zajmuję się od zawsze. Jestem fanką haftów krzyżykowych i gobelinowych. Każdy wyczarowany obraz daje mi dużo radości i satysfakcji.Oprócz obrazów wyszywam poduszki serwetki i inne ozdoby. Haftując uwalniam się od stresów i zmartwień. Obecnie zainteresowały mnie patchworki. Ze ścinków kolorowych materiałów można wyczarować piękne narzuty i poduszki. Haftowanie i szycie to nie tylko pasja, ale i radość życia. Szukaj na tym blogu. Środa, 5 sierpnia 2015. Udostępnij w usłudze Twitter.
violetowewloczki.blogspot.com
Violetowe włóczki: stycznia 2014
http://violetowewloczki.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
Czwartek, 23 stycznia 2014. Tak wiem, nie było mnie. Nie było mnie, albowiem - ŻYŁAM. W tym nienormalnym, prawdziwym świecie. Dietowo się nadal trzymam, zdrowe życie mi służy. Spędzam godziny w kuchni, bo jednak przygotowanie osobnych posiłków zabiera czas. Po odkryciu kaszy jaglanej teraz mam nowe odkrycia - pieczone warzywa a-la frytki i smoothie. Nie sądziłam, że pieczona pietruszka może być tak smaczna:) No i to o wiele zdrowsze niż zwykłe frytki. Druty - 3,75 mm, włóczka - Babyalpaca BC Garn - jedna...
violetowewloczki.blogspot.com
Violetowe włóczki: Żegnamy zimę
http://violetowewloczki.blogspot.com/2014/04/zegnamy-zime.html
Poniedziałek, 7 kwietnia 2014. Na pożegnanie zimy tylko z kronikarskiego obowiązku pokażę ostatnią czapkę. Nie jest co prawda bardzo zimowa, bo cienka i przewiewna, ale czapki zawsze będą się kojarzyć z zimą. Nie nacieszyłam sie nią w tym roku. nie pojeździłam na nartach (te 2 razy to raczej symboliczne były), nie byłam na łyżwach i jakoś nastrój też miałam taki "niezimowy". jakby zimy wcale nie było. Wzór na czapkę polecam, prosty jak konstrukcja cepa a fajnie wygląda i jest taki unisexowy:). Ale pewnie...
violetowewloczki.blogspot.com
Violetowe włóczki: marca 2015
http://violetowewloczki.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Środa, 25 marca 2015. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za tak miłe powitanie po blogowej przerwie. To niesamowicie cieszy i daje motywację do kolejnych wpisów. Po prostu - do Was chce się wracać:). Ostatnio po dłuższym okresie robótkowego szaleństwa ogarnął mnie marazm. Może to zmęczenie, bo trochę bardziej zajęłam sie mieszkaniem i jego porządkowaniem wiosennym, a kręgosłup jednak mnie mocno ogranicza. Na temat takich upraw wiem bardzo niewiele, więc muszę się sporo nauczyć:). Linki do tego posta. Udostępn...
violetowewloczki.blogspot.com
Violetowe włóczki: listopada 2013
http://violetowewloczki.blogspot.com/2013_11_01_archive.html
Czwartek, 21 listopada 2013. Budwig i Snow White. Przeszłam mały kryzys nerwowy. Ale już dobrze. Mimo, że to już 8 lat po chorobie Męża Osobistego, to wciąż żywe są we mnie wspomnienia leczenia, bólu i strachu. A ojciec dopiero 5 lat temu pogonił nowotwór nerki. Sam mówi, że ma wyjątkowego pecha, nowotwór płuc, który ma, jest zupełnie nowym, niezależnym od tamtego nerkowego. Już teraz, gdy znany jest profil leczenia, jestem spokojniejsza. Będzie chemia, będzie operacja, więc jest nadzieja. Teraz znów pow...
violetowewloczki.blogspot.com
Violetowe włóczki: A może by tak...
http://violetowewloczki.blogspot.com/2015/03/a-moze-by-tak.html
Sobota, 21 marca 2015. A może by tak. A może by tak. wrócić? Nie wiem, czy mi się uda. tyle się pozmieniało. Życie w zupełnie nowym miejscu. Najpoważniejszy atak choroby kręgosłupa, z którym zmagam się od grudnia. i długa przymusowa przerwa w pracy. Moje życie zupełnie się zmieniło, zmieniłam się też i ja. przewartościowałam pewne rzeczy, poustawiałam priorytety na nowo. Miałam nawet długą przerwę w drutowaniu i bałam się, że tak już zostanie:). W kolejce jest więc do pokazania sporo robótek. Bardzo fajn...
violetowewloczki.blogspot.com
Violetowe włóczki: Dylematy
http://violetowewloczki.blogspot.com/2014/05/dylematy.html
Piątek, 16 maja 2014. Jaki wybrać kolor ścian. Jak rozmieścić szafki w kuchni. Jak przenieść kuchnię do salonu, by nie zagracić mieszkania i by slaon został pięknym salonem. Czy moje rzeczy zmieszczą się w szafkach, które zaplanowałam. Czy płytę i piekarnik zainstalować przy drzwiach, czy może na środku ciągu roboczego - ale czy wtedy takie niewielkie kawałki miejsca do pracy mi wystarczą. Na której ścianie ustawić kanapę a na której szafki i telewizor. Czy komputer ma stać w salonie czy sypialni. Udostę...
violetowewloczki.blogspot.com
Violetowe włóczki: Za ciosem
http://violetowewloczki.blogspot.com/2014/03/za-ciosem.html
Wtorek, 25 marca 2014. Postanowiłam iść za ciosem i nie robić przerw w pisaniu. Może się wyrwę z tego marazmu i kiepskiego nastroju. Bardzo miło mi się zrobiło po Waszych komentarzach, nie sądziłam, że ktoś na mnie tu może czekać i zaglądać. :) ) W końcu przerwa była całkiem spora. Dziś coś z mojej ulubionej włóczki - Arroyo malabrigo. Coś - bo ni to chusta, ni to szalik, ale fajnie się toto mota na szyi, jest miłe i ciepłe i robi się "samo". Niby nudne prawe oczka, ale jednak forma ciekawa:). Coś ma prz...
SOCIAL ENGAGEMENT